News
POETYCKIE WALENTYNKI
16.02.2016
Dnia 09.02.2016 r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Starych Kobiałkach odbyły się tradycyjnie już w okolicy święta zakochanych „Poetyckie walentynki” zorganizowane przez Gminną Grupę Literacką. W gronie uczestników zabawy znaleźli się goście – grupa młodzieży z Gimnazjum w Starych Kobiałkach z teatrzyku „Kremówki” i grupy poetyckiej „Literackie przemyślenia” wraz z opiekunem, panią Agatą Świderską.
Po oficjalnym powitaniu wszystkich przez panią Barbarę Rosa – opiekuna Gminnej Grupy Literackiej -mogliśmy rozpocząć zabawę. Pierwsza jej część, jak to wśród literatów, musiała być związana ze słowem. Najpierw zadawaliśmy sobie pytania, aby się poznać. I zintegrować. Następnie losowaliśmy walentynkowe serca z koszyka, aby utworzyć pary. Ich zadaniem było stworzenie listy najbardziej popularnych par np. literackich czy filmowych. Trzeba przyznać, że młodzież wykazała się tu i rozległą wiedzą ( od Jasia i Małgosi, Pięknej i Bestii przez Zbyszka i Danusię aż po pary prezydenckie). Wreszcie przyszedł czas na napisanie walentynkowego wiersza. Inspiracją do tego zadania były losowane przez nas frazeologizmy, przysłowia i powiedzenia ze słowami „miłość” i „serce”. Gdy już stworzyliśmy nasze teksty, zostały one zebrane i poddane ocenie pań opiekunek. My natomiast mogliśmy zająć się poczęstunkiem i rozpocząć zabawę dyskotekową.
Gdy jury oceniło walentynkową twórczość, nastąpiła uroczysta prezentacja najlepszych tekstów. Ich autorzy prezentowali swoje wiersze, zasiadając na czerwonym fotelu (to być może krok pierwszy do czerwonego dywanu). Wszyscy uczestnicy zabawy za trud tworzenia dostali lizaka w kształcie serca. Najbardziej spodobał nam się wiersz Natalii Sobór, czyli walentynkowej pani Mickiewiczowej. Oto jego fragment:
Bo kiedy świat do życia się budzi
Me serce strapione od rana się trudzi.
Otwieram oczy, wzrok błądzi po ścianie
I wzdycham, i zadaję pytanie
Czy warto? Bo tak mi już smutno
I w sercu tak duszno
Od twojej słodkiej osoby.
Na nic mi hafty
I inne ozdoby…
(…)
Ja pragnę kochać
Kochanie jest proste.
Niech moje serce
Z twoim sercem się zrośnie.
Lecz na co by się miłostka jednostronna zdała?
Na odpowiedź, mój miły, będę czekała.
Później zaczęło się karaoke prowadzone przez panią Iwonę Gastołek. Świetnie się bawiliśmy, śpiewając znane piosenki przez mikrofon. Po zakończeniu zabaw poszliśmy tańczyć. Ponieważ ja i kilku moich kolegów nie jesteśmy zwolennikami tańca, więc poprosiliśmy Panią o kolejną zabawę i Pani nas nie zawiodła. Pokazała grę, która bardzo nam się spodobała. Od początku mieliśmy rozstawiony stolik z poczęstunkiem pełnym słodkości i napojów. Zabawa trwała do godziny 21:00. Warto uczestniczyć w takich imprezach, aby poznawać nowe osoby i dobrze się bawić.
Piotr Czarnecki